Co roku czternastego lutego przypada święto zakochanych. Ku czci świętego Walentego, który jest patronem ludzi zmagających się z chorobami nerwowymi oraz lekko szurniętych. W końcu miłość to dolegliwość, która prowokuje nas często do różnych szaleńczych akcji w życiu. Niemniej, dziś nie o tym. Walentynki to dzień, w którym ludzie wyznają sobie miłość. Najcześciej poprzez pisanie do siebie listów oraz wysyłanie anonimowych kartek. A co, gdybyśmy dziś napisali sami do siebie taki miłosny list? To będzie wpis o tym, jak w 14 krokach obiecuję ukochać się jeszcze mocniej niż zazwyczaj…
o mnie
Broken rules of premarital Life – Życie par mieszanych w Maroku
Opisując wiele przedmałżeńskich relacji można odnieść wrażenie, że parom niezalegalizowanym żyje się ciężko w Maroku. Jak wiadomo wiele jest kwesti, w których prawo można obejść i żyć, ludzie ryzykują. Jednak prawdą jest, że łamie się wtedy kilka utartych społecznie zasad, nie mówiąc już o powiedzonko “no ring, no rights” – bez pierścionka, bez praw. O tym jakie zasady ja złamałam, i to kilkukrotnie, właśnie w tym poście..
Mixed Xmas – Czy muzułmanie obchodzą Boże Narodzenie?
Posiadam fioła na punkcie Gwiazdki. Inne święta choć ważniejsze z perspektywy chrześcijańskich korzeni mogłyby dla mnie nie istnieć. Narodziny Jezusa wraz z całą tą magiczną świąteczną otoczką to specjalna data w moim kalendarzu. Ale jak obchodzić taki czas z muzułmańskim partnerem przy boku ? Czy jest to możliwe…
Freedom of Choice – jak zyskałam wolność w podróży
Podróżując po świecie nauczyłam się wielu ciekawych rzeczy, poszerzyłam horyzonty i zyskałam oprócz nowych znajomych ogrom życiowej wiedzy. O moich podbojach, o lekcjach przetrwania i dopasowania się do innych. Trochę o podróżach oraz związanej z nimi wolności wyborów..
Last Christmas ’19 – pierwsza wizyta w Polsce
Maroko znał jak własną kieszeń, stąd pochodził i tu się wychował. Czas jednak było wyjść ze swojej strefy komfortu i stawić czoła polskiej rodzinie. W tym poście co nieco o tym jak to się stało, że Stary wylądował w Polsce..
Poland vs Morocco – jak zmieszałabym dwa światy w jeden
Zadano mi niedawno na IG intrygujące pytanie nad którym przyznam myślałam kilka dni – “Martyna weź porównaj swoje życie w Maroku z tym co miałaś w Polsce!”. Enigma, temat rzeka. Pomyślałam jednak głębiej i postanowiłam odnieść się do kultury oraz zwyczajów tych dwóch krajów. Opowiedzieć o tym co mnie drażni, a co zachwyca, co bym zmieniła i co zmiksowała ze sobą by stworzyć twór idealny pod siebie..
Baby Steps in Morocco – powolutku do celu
Bądźmy szczerzy, przyjazd do Maroka w celach turystycznych totalnie różni się od przeprowadzki i chęci ułożenia sobie tam życia. To tak jakby porównać do siebie wczasy w górach i odpoczynek nad morzem. Przy czym wchodzenie na wyboiste szlaki oraz pokonywanie kolejnych gór tyczy się procesu osiedlenia..
My Moroccan Roots – więcej powodów do powrotu
Miasto znałam już prawie na wylot, ale przyszedł czas poznania Starego. Jego przyzwyczajeń, charakteru, codzienności. Zamieszkanie razem z facetem to wielki krok. W dodatku ten odbyć się miał ponad 3 tysiące kilometrów z dala od domu, na innym kontynencie..
Hay Salam – historia dzikiej przeprowadzki
Agadir to pierwsze miasto, do którego trafiłam w Maroku i jak się później okazało moja finalna baza mieszkalna. Przeprowadzka w 2019 do dzielnicy Hay Salam odbyła się lekko spontanicznie i pod wpływem impulsu..
Let’s fly to Morocco – pierwsze kroki w Afryce
Pierwszy raz trafiłam do Maroka w 2018 roku. Zrobiłyśmy sobie z dziewczynami objazdówke na własną rękę. Tylko my, plecaki i taki lekko egzotyczny kraj. Po kilku tygodniach spędzonych w północnej Afryce, wierzcie mi wcale nie miałam ochoty tam wracać..